Tuga beneficjentem II etapu programu Pętla Żuławska

W ramach drugiego etapu programu Pętla Żuławska, realizowanego pod nazwą "Pętla Żuławska i Zatoka Gdańska"  zostaną zrealizowane kolejne inwestycje dla wodniaków. Tym razem większość z nich będzie zlokalizowana na wodach Zatoki Gdańskiej i wokół Gdańska. Na Pętli Żuławskiej wyjątek stanowi Tuga, na której wyremontowane zostaną trzy mosty i zbudowana zostanie przystań żeglarska.
 






Tuga to rzeka uchodząca do Szkarpawy w pobliżu Tujska i niedaleko Węzła Wodnego w Rybinie. Rzeka ma długość około 54 kilometrów, przy czym jej kilometraż jest różnie podawany, w zależności od źródła, podobny "galimatias" występuje z nazwą rzeki. Niegdyś zwana była Świętą lub Wielką Świętą. W latach sześćdziesiątych dokonano "sztucznego" podziału i rzekę w dolnym biegu, od Nowego Dworu Gdańskiego zaczęto nazywać Tują, a później Tugą. Czasami podawana jest "potrójna" nazwa Tuga-Wielka Święta.W związku z tym niektóre przewodniki podają kilometraż Tugi od Tralewa lub Nowego Stawu, inne zaś liczą kilometraż Tugi od Nowego Dworu Gdańskiego, skracając ją do około 25 kilometrów. Rzeka nie jest obecnie żeglowną drogą wodną, ale jeszcze w latach sześćdziesiątych do cukrowni w Nowym Stawie dopływały barki, transportujące cukier do Gdańska i Elbląga a do Nowego Dworu Gdańskiego kursował regularnie statek pasażerski.

Przy okazji taka dygresja - w żadnym innym regionie geograficznym Polski nie ma takiego zamieszania z nazwami rzek, kanałów, jezior czy szlaków wodnych jak na Pomorskim Szlaku Żeglarskim. Przykładów można podać dziesiątki, ale wystarczy jeden, za to znamienny - Kanał Elbląski, który w różnych, nawet oficjalnych dokumentach nazywany jest Ostródzko-Elbląskim bądź Elbląsko-Ostródzkim.

Moim zdaniem szlak Tugi należy do jednego z najpiękniejszych na Żuławach a jednocześnie jego dotychczasowa niedostępność, zwłaszcza rzeki Świętej, czyni go tym bardziej tajemniczym i wartym odkrywczej wyprawy.
Ten brak dostępności spowodowany był przede wszystkim niskim prześwitem mostów zwodzonych, które pod koniec lat sześćdziesiątych przestały być podnoszone. Z tego względu większość jednostek wpływających na Tugę od strony Szkarpawy musiała kończyć żeglugę już w Tujsku, gdzie stał pierwszy most zwodzony.

Most zwodzony w Tujsku - fot. Piotr Salecki

Most zwodzony w Nowym Dworze Gdańskim - fot. Piotr Salecki

Mosty zwodzone i podnoszony
W ramach projektu "Pętla Żuławska i Zatoka Gdańska" na Tudze zostaną przywrócone funkcje zwodzenia nieczynnym od wielu lat mostom zwodzonym w Tujsku i Nowym Dworze Gdańskim, natomiast wybudowany stosunkowo niedawno most w Żelichowie zostanie przebudowany na podnoszony. Podnoszone będzie jedno, środkowe przęsło i będzie to jedyny most tego typu w całym regionie. Przy mostach w Tujsku i w Żelichowskie powstaną pomosty cumownicze dla jednostek oczekujących na otwarcie mostów. Jednostki oczekujące na otwarcie mostu w Nowym Dworze Gdańskim będą mogły z jednej strony cumować do umocnionego nabrzeża, z drugiej - bezpośrednio na nowej przystani żeglarskiej, która powstanie kilkadziesiąt metrów od mostu. Mamy nadzieję, iż w ramach prac zostaną także usunięte niebezpieczne podwodne przeszkody - np. przyczółki tzw "Mostu Stobbego" w Nowym Dworze Gdańskim.

Miejsce lokalizacji nowej przystani żeglarskiej w Nowym Dworze Gdańskim - przystań powstanie tuż   poza kadrem po prawej stronie. Na zdjęciu widoczny most zwodzony - fot. Piotr Salecki

Natomiast w Nowym Dworze Gdańskim zostanie wybudowana przystań żeglarska, która będzie zlokalizowana tuż za mostem zwodzonym, na wysokości dawnego spichlerza, obecnie budynku Starostwa
Powiatowego. Zaplecze dla przystani stanowić również będzie budynek Żuławskiego Parku Kultury.

Most w Żelichowie będzie przebudowany na podnoszony - fot. Piotr Salecki

Wrota przeciwpowodziowe na Tudze
Z kolei w ramach projektu "Zabezpieczenie przeciwpowodziowe Żuław" na Tudze w pobliżu jej ujścia do Szkarpawy zostaną zbudowane tzw "wrota bezpieczeństwa", które będą samoistnie zamykać się w przypadku wzrostu poziomu wody. Funkcjonowanie wrót ma zabezpieczać miejscowości położone w rejonie Tugi przed zalaniem w przypadku tzw "cofki", czyli wpychania mas wody z Zalewu Wiślanego do Szkarpawy i tym samym połączonej z nią Tugi. Istotną kwestią jest jednak, jak będą w rzeczywistości funkcjonować te wrota, a zwłaszcza czy będzie przewidziana możliwość blokady zamykania wrót w sytuacji, gdy wzrost poziomu wody nie grozi niebezpieczeństwem mieszkańcom. Jest to istotne o tyle, że niewielki wzrost poziomu wody, spowodowany np. opadami deszczu, może blokować możliwość wpłynięcia na Tugę lub "uwięzić" na niej jachty które chcą wrócić na Szkarpawę. W sytuacji milionowych inwestycji w rewitalizację szlaku Tugi sprawa ta ma zasadnicze znaczenie dla jej późniejszego wykorzystania przez turystów wodnych. Warto wziąć pod uwagę, iż podobne wrota, funkcjonujące w Gdańsku w dawnej śluzie Kamienna Grodza niegdyś były zabezpieczone przed samoczynnym zamykaniem (mogli to jednak zawsze zrobić pracownicy RZGW zdejmując blokadę). W ostatnich latach jednak blokadę zdjęto i wrota zaczęły często zamykać się samoistnie, co przyczyniło się do kilkukrotnego uwięzienia na Motławie niewielkich łodzi z wypożyczalni przy Zielonej Bramie. W konsekwencji... właściciel tej wypożyczalni zabronił wpływania za wrota, ze względu na stres i pretensje klientów. Tymczasem chodzi o to, by nie zagrażając podtopieniom nie blokować żeglugi i nikt nie chce, aby podobna sytuacja wytworzyła się na Tudze.
Piotr Salecki

Warto przeczytać na naszej stronie

  • Szlak Tugi i Świętej - tutaj
  • Galeria zdjęć jest tutaj

Odpowiedzi

Dodaj nową odpowiedź