Do kiedy trwa sezon? W Drewnicy tego nie wiedzą

Spółka Pętla Żuławska od kilku lat zabiega o spójny harmonogram otwarć obiektów hydrotechnicznych - mostów, śluz, pochylni. Ustalenie wspólnego "sezonu" dla wszystkich obiektów, podanie godzin otwarć z odpowiednim wyprzedzeniem przed rozpoczęciem sezonu, aby możliwe było rozpropagowanie tych informacji wśród wodniaków. Wszystko to w celu umożliwienia wodniakom zaplanowania i zorganizowaniu rejsu, podczas którego nie spędzą pół dnia oczekując na otwarcie mostu czy śluzy. Czy to się udało zrealizować?




Podstawowym, wciąż występującym problemem jest ustalenie wspólnych zasad - na przykład okresu trwania sezonu. Zarządzanie obiektami hydrotechnicznymi przez ponad dziesięć instytucji bardzo ustalenie tych zasad utrudnia. Wielu zarządców nie koordynuje godzin otwarć swoich obiektów z pozostałymi - na tym samym szlaku. Doprowadza to do tego, że jeden most na tej samej rzece ma "sezon" do końca października, a drugi - do 15 września.

Arbitralne ogłaszanie w ostatniej chwili długotrwałych zamknięć obiektów, remontów czy nieotwierania obiektów dla ruchu wodnego ze względu na prace serwisowe wiele lat było prawdziwą zmorą wodniaków. W ostatnim czasie jednak stanowcze działania podjął Urząd Żeglugi Śródlądowej, nie wyrażając na przykład zgody na zamknięcie jednego z mostów zwodzonych na maj i czerwiec (o konieczności remontu mostu wiadomo było od lata roku poprzedniego).

Widoczna na zdjęciu tablica informacyjna mostu w Drewnicy z zamazanym terminem końca sezonu, to tylko jeden z przykładów niewłaściwych działań. Do tej pory wszystkie obiekty hydrotechniczne na Szkarpawie miały bowiem godziny otwarć wyznaczone na czas sezonu i poza sezonem (wyraźnie mniej, co oczywiste). Na moście w Drewnicy wprowadzono jednak niekorzystną dla wodniaków zasadę, że poza sezonem most był otwierany wyłącznie na... zgłoszenie z dwudniowym wyprzedzeniem. Jak trudne jest zaplanowanie przepłynięcia z wyprzedzeniem podczas turystycznej żeglugi, nie muszę chyba tłumaczyć. O ile jednak w latach poprzednich "sezon" w Drewnicy trwał stosunkowo długo - przynajmniej do końca września - problemów nie było. Sezon był nawet wydłużany do 15 października. Jednak zasłonięcie na tablicy okresu końca sezonu utrudnia zaplanowanie jesiennych rejsów i wróży... planowanym skróceniem sezonu. Obym się mylił!


Od wakacji 2018 nie jest otwierany dla ruchu wodnego most zwodzony na Wiśle Królewieckiej w Rybinie. Most, którego wyremontowanie kosztowało kilka milionów złotych, i który jest ważnym obiektem na szlakach Pętli Żuławskiej jest niezwodzony od przeszło roku i nie ma nawet w planie konkretnego terminu jego remontu!  W okolicy mostu są jednak tablice informujące o godzinach otwarć, tak jakby nic się nie stało. Zarządzający mostem nie pomyśleli również o ustawieniu tablic informujących o trwałym zamknięciu mostu nie tylko w jego bezpośrednim sąsiedztwie, ale na przykład w Sztutowie czy Osłonce. Informacja o zamknięciu mostu może w istotny sposób wpłynąć na zaplanowanie rejsu. Co poczuje wodniak, który po kilkugodzinnym rejsie Wisłą Królewiecką będzie musiał zawrócić z powrotem? Jedynie piękne krajobrazy i klimat tej rzeki będą w stanie zrównoważyć irytację spowodowaną brakiem tak ważnych informacji. Na szczęście można liczyć na to, że takich wodniaków nie będzie, ponieważ życzliwa obsługa mostu w Sztutowie poinformuje ich wcześniej o problemie.

Ważne - pozytywne zmiany wprowadziło RZGW - już kilka lat temu ustalając wspólne godziny otwarć śluz na całym szlaku od Gdańska do Iławy i wydłużając okres sezonu (kiedyś nie obejmował on np. długiego majowego weekendu). Śluzy w sezonie czynne są od rana do wieczora, także w weekendy, co pozwala na swobodną żeglugę. Na wniosek Pętli Żuławskiej pracownicy RZGW podnieśli zasuwę w Wielkim Upuście. Dzięki temu, jak informuje Krzysztof Burczyk, operator przystani Pętli Żuławskiej w Białej Górze, coraz więcej jednostek wpływa na tę przepiękną i klimatyczną w ujściowym odcinku rzekę.

Urząd Morski, m.in. na wniosek Pętli Żuławskiej, oznakował pławami podejścia do Wisły Królewieckiej i Pasłęki. Zdecydowanie ułatwia to nawigację, zwłaszcza przy żegludze do Sztutowa, ponieważ ujście Wisły Królewieckiej do Zalewu zlewa się z linią brzegową i jest trudne do odnalezienia.

Reasumując: obiekty hydrotechniczne funkcjonują zdecydowanie lepiej niż jeszcze kilka lat temu. Nadal jest jednak problem z wczesnym (to znaczy do końca marca) ogłoszeniem harmonogramu otwarć wszystkich obiektów hydrotechnicznych, i spójnymi godzinami otwarć sąsiadujących obiektów. Godziny otwarć kilku z nich postulujemy zmienić.

  • Więcej o postulatach i uwagach spółki Pętla Żuławska, na podstawie których formułowane są różnego rodzaju pisma, wnioski czy propozycje do zarządzających drogami wodnymi. Część z nich udało się zrealizować - czytaj tutaj
Piotr Salecki


Tablica informacyjna przy moście zwodzonym w Drewnicy - fot. Piotr Salecki


Pomost oczekiwania przy moście zwodzonym w Drewnicy - fot. Piotr Salecki


A tu inna hydrozagadka. Która tablica jest właściwa? - fot. Piotr Salecki

Odpowiedzi

Dodaj nową odpowiedź